niedziela, 8 lipca 2018

Bluszczowa przeprowadzka! ✈


Cześć!

Jeżeli ktoś jest spostrzegawczy, to zapewne już zauważył przeuroczą panią, siedzącą na walizkach oraz umiejscowiony poniżej tego widoku krwistoczerwony napis oznajmiający pewną rzecz: przeprowadzkę. Tak, moi kochani. Otóż podjęłam decyzję, iż najwyższy czas opuścić siedzibę rozrastającego się bluszczu, aby zakorzenić się w zupełnie innym miejscu. Postanowiłam, wraz z Marlu (którą możecie kojarzyć jako SadisticWriter z bloga Zniewolone Treścią), że najwyższy czas spróbować stworzyć coś wspólnego. Coś, co pozwoli nam co nieco poeksperymentować, gdzie na naszych wcześniejszych „ziemiach” gwałtowne zmiany mogłyby przynieść więcej strat, aniżeli korzyści. Dlatego też, jeżeli nadal pragniecie czytać to, co mam do powiedzenia na temat książek, to serdecznie zapraszam na bloga DEMONICZNE KSIĄŻKI. Spokojnie – nie musicie zabierać ze sobą krzyży i wody święconej. Wystarczy nam jedynie, że zaobserwujecie nas i pozostaniecie z nami na dłużej, karmiąc nas komentarzami.


Także nie pozostaję mi nic innego, jak napisać jedno:

sobota, 7 lipca 2018

Gdzie są moje chusteczki? [Victoria Schwab – „Mroczny duet”]


Autor: Victoria Schwab
Tytuł: Mroczny duet
Tytuł oryginału: Our Dark Duet
Seria: Świat Verity
Tom: II
Przekład: Agnieszka Brodzik
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 512

Kate Harker nie boi się ciemności. Poluje na potwory i robi to dobrze. August Flynn nigdy nie będzie człowiekiem, bez względu na to, jak bardzo kiedyś tego pragnął.
Minęło prawie sześć miesięcy, odkąd skrzyżowały się ich ścieżki, a w tym czasie wojna między ludźmi i potworami rozgorzała na dobre. W Prawdziwości August przyjął rolę przywódcy, którym nigdy nie chciał być. W Dobrobycie Kate, w zupełnej zgodzie z naturą, stała się bezwzględną łowczynią. Tymczasem z mroku wyłania się nowy rodzaj potwora, który karmi się chaosem i wyciąga na powierzchnię najgłębiej skrywane lęki swoich ofiar.
[Opis wydawcy]

Victoria Schwab ma to do siebie, że nie cacka się z czytelnikami, dlatego też nie czułam się ani odrobinę zdziwiona, kiedy fabuła „Mrocznego duetu” wystartowała z grubej rury, nie pozwalając nawet na wzięcie głębszego oddechu. Z miejsca wrzucono mnie w wir dzikich, szalonych wydarzeń, gdzie towarzystwo potworów (Za którymi ani odrobinę nie tęskniłam... No dobra... Za Sunajami tak, ale za pozostałymi – nie!) stanowiło najistotniejszy element. Jednak nie przypuszczałam, że to dopiero wstęp do czegoś znacznie mocniejszego. Czegoś, co można śmiało określić zabawą w „kotka i myszkę”...

wtorek, 26 czerwca 2018

Tak bardzo pragnęłam zobaczyć jej taniec na szubienicy... [Anna Day – „Fandom”]


Autor: Anna Day
Tytuł: Fandom
Tytuł oryginału: The Fandom
Przekład: Grzegorz Komerski
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 376

Violet z bratem i przyjaciółkami należą do licznego grona fanów „Tańca na szubienicy”. W czasie Comic Conu zostają w tajemniczy sposób przeniesieni do uniwersum swej ulubionej historii.
Uwięzieni w mrocznym świecie, doprowadzają przypadkiem do śmierci Rose, głównej bohaterki oryginału. W tej sytuacji Violet ma tylko jedno wyjście – musi wejść w rolę Rose i doprowadzić opowieść do końca.
Mówi się, że dla fikcji nie warto umierać... Czy aby na pewno?
[Opis wydawcy]

Niejednokrotnie zdarzało mi się marzyć o umiejętności przenikania do wnętrza książek, które swego czasu zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie. Tym samym otrzymałabym szansę znacznie lepiej przyjrzeć się poczynaniom bohaterów, w międzyczasie odkrywając wszelkie, niedostępne dotąd dla zwykłego czytelnika, zakamarki danego świata. I mogłabym pozazdrościć Violet, jej bratu Nate'owi oraz przyjaciółkom dziewczyny, Katie i Alice, takiej szansy od losu, gdyby nie pewien, dość znaczny szczegół... Gdyby od nich to zależało, to zapewne nigdy dobrowolnie nie przenieśliby się do rzeczywistości, w której czekało na nich tylko jedno – śmierć.

piątek, 22 czerwca 2018

Właśnie dla takich książek warto żyć! [Anthony Doerr – „Światło, którego nie widać”] *BOOK TOUR*


Autor: Anthony Doerr
Tytuł: Światło, którego nie widać
Tytuł oryginału: All The Light We Cannot See
Przekład: Tomasz Wyżyński
Wydawnictwo: Czarna Owca
Ilość stron: 640
BOOK TOUR: NIEULECZALNY KSIĄŻKOHOLIZM 

Marie-Laure mieszka wraz z ojcem w Paryżu. Gdy traci wzrok, uczy się poznawać świat przez słuch i dotyk, a ojciec podarowuje jej niezwykły miniaturowy model miasta. Kiedy hitlerowcy wkraczają do Paryża, dwunastoletnia Marie-Laure ucieka z ojcem do Saint-Molo na wybrzeżu Bretanii. Niebawem miasteczko staje się ostatnim niemieckim bastionem na kontynencie, zaciekle odpierającym bombowe ataki aliantów. Bezbronna niewidoma dziewczyna będzie musiała sama radzić sobie w mieście twierdzy zewsząd otoczonym ogniem artylerii. Wkrótce zda sobie sprawę, że istnieje jeszcze jeden powód, dla którego znalazła się w śmiertelnym potrzasku...
Do Saint-Molo trafia także Werner Pfennig, służący w elitarnej jednostce Wehrmachtu, która namierza wrogie transmisje radiowe. W ogarniętym pożarem mieście wypełni nie tylko swoje specjalne żołnierskie zadanie, rozwiąże także zagadkę z czasów dzieciństwa i przeżyje najważniejsze chwile swojego życia.
[Opis wydawcy]

Masowo sprzedawana w księgarniach na całym świecie, zachwalana przez większość czytelników, obsypywana wysokimi ocenami, wyróżniana nagrodami podkreślającymi jej wysoką jakość – właśnie te czynniki spowodowały, że nie potrafiłam przejść obojętnie obok „Światła, którego nie widać” Anthony'ego Doerra. Rozochocona takimi rekomendacjami, wprost nie mogłam doczekać się, aż sama zrozumiem, co w niej tak wyjątkowego. Zanim jednak książka rozkręciła się na dobre (Pozwalając mi przy tym zrozumieć jej fenomen.), wywołując w człowieku ten słynny dreszczyk emocji, musiałam zmierzyć się z czymś zupełnie innym. Z czymś, co teoretycznie można było śmiało pominąć, ale w praktyce...
... nie wyobrażam sobie, aby tego zabrakło!

poniedziałek, 18 czerwca 2018

O mały włos od fabularnej tragedii [Victoria Schwab – „Okrutna pieśń”]


Autor: Victoria Schwab
Tytuł: Okrutna pieśń
Tytuł oryginału: This Savage Song
Seria: Świat Verity
Tom: I
Przekład: Agnieszka Brodzik
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 434

Kate Harker i August Flynn są następcami przywódców podzielonego miasta, gdzie z przemocy narodziły się prawdziwe potwory.
Kate chciałaby dorównywać bezwzględnością ojcu, który pozwala potworom wałęsać się po ulicach, a ludziom każe płacić za ochronę. August chciałby być człowiekiem, mieć dobre serce i odgrywać większą rolę w obronie niewinnych przed potworami – niestety sam jest jednym z nich. Może ukraść duszę, wygrywając pieśń na swoich skrzypcach. Jednak co się stanie, kiedy Kate odkryje jego tajemnicę?
[Opis wydawcy]


Nie tak od razu zdołałam się wgryźć w fabułę „Okrutnej pieśni”, co akurat nie jest niczym zaskakującym. Przecież wielu blogerów książkowych również miewało z tym problem, co w jakimś stopniu mnie uspokoiło (Wyjątkowo odpuszczę sobie moje słynne marudzenie na temat tego, że z miesiąca na miesiąc dostrzegam u siebie coraz więcej oznak, że robię się za stara na młodzieżówki.). Jednak wyraźną przyczyną tego drobnego dyskomfortu okazała się strona informacyjna, gdzie początkowe rozdziały posłużyły autorce na powolne wyjaśnienie specyfiki wykreowanego przez nią mrocznego świata oraz przedstawienia go w jak najlepszym świetle, co miało nam – czytelnikom – pomóc się z nim oswoić. A kiedy już uśpiła naszą czujność, zaatakowała niczym rozwścieczona osa...

czwartek, 14 czerwca 2018

O mordercy, który postanowił w krwawy sposób zmienić obsadę filmową [Wojciech Nerkowski – „Zdrada scenarzystów”]


Autor: Wojciech Nerkowski
Tytuł: Zdrada scenarzystów
Seria: ??
Tom: II
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 408

Dynamiczny montaż, zabawna intryga i cięte riposty. Scenarzyści w najlepszej formie!
Ekscentryczna ekipa filmowa wyrusza na Teneryfę kręcić kryminał pod tytułem „Spisek scenarzystów”. Wszystko miało iść jak z płatka, lecz już pierwszego dnia na planie dochodzi do zabójstwa jednego z głównych aktorów. Scenarzyści rozpoczynają własne dochodzenie. Kuba popada w paranoję, a Sylwia próbuje przemówić ekipie do rozsądku. Ich śledztwo nabiera rumieńców, bo morderca nie zwalnia tempa i wysyła sygnały, że na jednym zabójstwie nie skończy.
Zamieszanie wokół filmu sprzyja promocji, dlatego wydaje się, że ktoś precyzyjnie to zaplanował. Tylko kto mógł wpaść na tak wyrafinowany pomysł? Czy przebojowym filmowcom uda się odnaleźć mordercę, zanim sami staną się ofiarami?
[Opis wydawcy]

Przesiąknięta do granic możliwości fantastycznymi historiami, wreszcie postanowiłam powiedzieć „STOP” nadnaturalnym wrażeniom i czym prędzej powrócić do czegoś bardziej przyziemnego. Wtedy z pomocą przyszła „Zdrada scenarzystów” autorstwa pana Wojciecha Nerkowskiego i fakt, że nawet jeszcze nie dotarłam do trzydziestej strony, a już pod nos „podstawiono” mi nieboszczyka. Cóż... To mogło oznaczać tylko jedno – chora gra z szalonym mordercą rozpoczęła się na dobre!

poniedziałek, 11 czerwca 2018

Klątwa słabszej kontynuacji w natarciu [Veronica Roth – „Spętani przeznaczeniem”]


Autor: Veronica Roth
Tytuł: Spętani przeznaczeniem
Tytuł oryginału: The Fates Divide
Seria: Naznaczeni śmiercią
Tom: II
Przekład: Michał Zacharzewski
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 516

 Akos – syn podbitego narodu, jest sługą przeznaczonym księżniczce panującej nacji – Cyrze. Życiem dwojga od narodzin rządzi przeznaczenie, narzucone przez wyrocznie. Raz wypowiedziany los staje się nieodwracalny, a nad rodzącą się miłością ciąży fatum śmierci. W walczący o równowagę świat wkraczają dawne demony. Tyran – ojciec Cyry uważany za martwego – powraca z kosmicznej wędrówki, by zniszczyć życie mieszkańców planety Thuvhe.
Po zekranizowanej „Niezgodnej” i bestsellerze „Naznaczeni śmiercią” nadchodzi wyczekiwany finał losów Cyry i Akosa. Czy bohaterom uda się obalić bezduszną tyranię? I czy będą w stanie odmienić to, co jest nieodmienialne?

Zakończenie „Naznaczonych śmiercią” pozostawiło po sobie – w moim przypadku – lekki niedosyt wrażeń, co spowodowało, że czas oczekiwania na kolejny tom dłużył mi się niemiłosiernie. Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że kiedy tylko ponownie zagłębiłam się w ten międzygalaktyczny świat, który dał mi się poznać jako brutalny, dość krwisty, gdzie ludzie robią wszystko, byle przetrwać, uświadomiłam sobie bolesną prawdę: Nie tego oczekiwałam!

czwartek, 7 czerwca 2018

Czyżbym miała do czynienia z kolejną słynną walką dobra ze złem? [Alicja Wlazło – „Mrok”]



Autor: Alicja Wlazło
Tytuł: Mrok
Seria: Zaprzysiężeni
Tom: I
Wydawnictwo: Genius Creations
Ilość stron: 402

Nadchodzi mrok i nikt się przed nim nie ukryje!
Laureen miała wszystko, czego tylko mogła zapragnąć: kochającą rodzinę, wymarzoną pracę i wspaniałą przyszłość. Miała, do chwili, kiedy w jej życiu pojawił się tajemniczy Sigarr. W mgnieniu oka otaczający ją perfekcyjnie uporządkowany świat wypełnił chaos.
Potępienie i Zaprzysiężeni toczą od tysiącleci brutalną wojnę. Laureen ma w niej do odegrania kluczową rolę, ale musi stanąć do walki o wszystko co kocha.
Czy znajdzie w sobie dość odwagi?

Od jakiegoś czasu moje życie kręci się wokół debiutów literackich polskich autorów, także moje spotkanie z twórczością Alicji Wlazło, a mianowicie z książką „Mrok” stworzoną przez ową damę sprawiało wrażenie przeznaczenia. Rozochocona dobrą passą, gdzie moje słynne plucie jadem musiało odejść w odstawkę, optymistycznie podeszłam do lektury. Jednakże pewne przykre okoliczności robiły dosłownie wszystko, aby zrównać z ziemią moją opinię o naszych rodzimych twórcach.

czwartek, 3 maja 2018

I jak tutaj zaufać komuś, kto zrujnował Twoje dotychczasowe życie? [Paulina Kuzawińska – „Zaklęcie na wiatr”]


Autor: Paulina Kuzawińska
Tytuł: Zaklęcie na wiatr
Tom: I
Seria: ?
Wydawnictwo: Genius Creations
Ilość stron: 456

Gwinto Gerk to wilk morski, który zbiegł z rodzinnego miasta lata temu. Kiedy nagle powraca do domu, wszyscy przeczuwają kłopoty. Tylko Arion widzi w wujku bohatera, a w jego opowieściach spełnienie marzeń.
Kiedy Gwinto wyrusza w dalszą podróż, pozostawia szkatułę pełną drogocennych kryształów i tajemniczą księgę oprawioną w skórę morskiego węża. Jego tropem rusza mag o srebrnych oczach, który nie cofnie się przed niczym, aby go dopaść...
Jaką tajemnicę skrywa morze? Co łączy królewskiego maga i zwykłego żeglarza? Czy zemsta warta jest każdej ceny? Arion wyrusza wbrew swej woli w podróż na kraniec świata, gdzie ma nadzieję znaleźć odpowiedzi na te pytania.
[Opis wydawcy]

piątek, 27 kwietnia 2018

Ponoć łobuz kocha najmocniej. Czy aby na pewno? [Daria Skiba – „Uwolnij mnie”] *PRZEDPREMIEROWO*


Autor: Daria Skiba
Tytuł: Uwolnij mnie
Tom: I
Seria: ?
Wydawnictwo: Vectra
Ilość stron: 340
PREMIERA: 18.05.2018

Jak bardzo miłość może zaślepić?
Diana przekonała się o tym, wpadając w sidła bezwzględnego Patryka. Jak wiele musiała przejść dziewczyna, by w końcu podjąć decyzję o wyrwaniu się z objęć szaleńca i czy wymarzone wakacje będą pierwszym krokiem do uwolnienia? Diana będzie zmuszona do podjęcia egoistycznych decyzji, by po raz pierwszy od wielu lat postawić siebie na pierwszym miejscu. Czy rodzące się w jej sercu nowe uczucie przetrwa próbę czasu? Przeszłość nigdy nie odchodzi w niepamięć, czuwa, by uderzyć w najmniej oczekiwanym momencie. Pewnego dnia demony upomną się o dziewczynę…
Daj się porwać w wir wydarzeń i emocji, by poczuć na własnej skórze to, co musiała przejść Diana. Myślisz, że jesteś w stanie tego dokonać?
[Opis wydawcy]

środa, 18 kwietnia 2018

Cierpienia młodej Sparks, czyli jak powstrzymać się przed uduszeniem fikcyjnej postaci [Sandra Nowaczyk – „Fake it”]


Autor: Sandra Nowaczyk
Tytuł: Fake it
Wydawnictwo: Feeria (Feeria young)
Ilość stron: 288

Siedemnastoletnia Sparks jest doskonałym przykładem tego, że paskudna przeszłość przeplatana nićmi poczucia winy może poprowadzić na złe ścieżki losu. Osamotniona, pełna gniewu na samą siebie już od kilku lat stara się zniknąć ludziom z pola widzenia i w końcu odnalazła sposób, aby to wykonać perfekcyjnie. Przecież wystarczy jedynie popełnić samobójstwo. Ona przestanie się zadręczać za wszystko, co wydarzyło się w jej rodzinie, a przy okazji oczyści innym powietrze wraz z wydaniem z siebie ostatniego tchnienia. Czyż to nie jest doskonały plan?
Nim jednak ciało Sparks zostanie przetransportowane do kostnicy, dziewczyna postanowiła jeszcze odwiedzić miejsce, którego działanie za nic w świecie nie potrafi zaakceptować jej przestawiony na analityczne myślenie umysł. Z całych sił próbowała udowodnić wierzącym w swoją moc przewidywania przyszłości, że ich umiejętności to tylko chory wymysł, bo ona doskonale wiedziała, że nic nie można odczytać z paru głupich kart z jeszcze głupszymi rysunkami.
Niestety nie przypuszczała, iż pozna tam kogoś, kto rzuci jej ogromne wyzwanie: W przeciągu doby zrobi dosłownie wszystko, aby odwieść Sparks od popełnienia największego błędu. Jeżeli temu nie podoła, po prostu pozwoli jej odejść, a ten ktoś spróbuje zapomnieć o istnieniu przyszłej samobójczyni. Niezbyt optymistycznie nastawiona do tego pomysłu nastolatka postanawia jednak wejść w ten układ (w końcu i tak nie ma już nic do stracenia). Przecież to doskonała okazja, aby ponownie coś komuś udowodnić!
Tylko czy zbyt pewna siebie Sparks przewidziała, że w trakcie trwania tego wyzwania może dojść do wielu komplikacji? Komplikacji, które w bezszczelny sposób zniszczą wszystkie teorie, jakie wykreowała i uparcie powtarzała przez te wszystkie lata? A może zdoła wygrać i jej śmiertelny plan się powiedzie?
Przecież dwadzieścia cztery godziny to tak wiele czasu, aby udowodnić swoją rację. Albo pozwolić ją roztrzaskać w drobny mak.

piątek, 23 marca 2018

„Mrok” Alicji Wlazło, czyli reklamuję!


Cześć,
Debiuty literackie mają – niestety – to do siebie, że dość często zostają przysłaniane przez nowości książkowe stworzone przez znanych i docenianych (lub też nie – w zależności od typu czytelnika) autorów. I choćby były znacznie lepsze od dzieł sygnowanych rozchwytywanymi nazwiskami, to i tak „spoglądają” na rywali rozchodzących się jak świeże bułeczki. I właśnie wtedy na salony wjeżdża REKLAMA. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że jest ona dźwignią handlu, dlatego też postanowiłam przybyć tutaj z jedną z nich, tym samym przedstawiając Wam debiutancką powieść Alicji Wlazło, mianowicie „Mrok” – pierwszy tom serii „Zaprzysiężeni”.


Także... zaczynajmy! :)

poniedziałek, 19 marca 2018

Statek zacumował, czyli podsumowanie akcji Book Tour z „Wyspą Mgieł”!


Cześć,
Niekiedy w życiu bywają takie momenty, kiedy to zbieramy się do stworzenia jakiejkolwiek rzeczy, ale przekładamy tę czynność tak często, iż prawie cały świat (w tym odpowiedzialna za to osoba) zapomina o tym, że to w ogóle powinno istnieć. Przypuszczam, że Wam również zdarzało się popełnić takową zbrodnię, dlatego też moje – dość mocno opóźnione w czasie – podsumowanie akcji Book Tour, gdzie między blogerami książkowymi wędrowała powieść autorstwa Marii Zdybskiej, a mianowicie „Wyspa Mgieł”. Po prostu na poczet tego wpisu uznajmy zgodnie, iż musiało ono nabrać urzędowej mocy... ;)


Także skończyło się milczenie w tej sprawie. Najwyższy czas podsumować całe przedsięwzięcie i pokazać wszystkim, co takiego myślą ludzie, którzy odważyli się wypłynąć w ten piracki rejs. 
Jesteście na to gotowi?

piątek, 16 marca 2018

Czuję się nieco oszukana... [Justyna Chrobak – Córka Lasu] *PRZEDPREMIEROWO*


Autor: Justyna Chrobak
Tytuł: Córka lasu
Seria: Córka lasu (?)
Tom: 1
Wydawnictwo: Kufer
Ilość stron: 244
Premiera: 19.03.2018

Ryann teoretycznie niczym nie różniła się od swoich rówieśników. Przecież tak samo, jak oni miała mosiężne plany związane z wybranym przez siebie kierunkiem mogącym pomóc jej w późniejszym poszukiwaniu lepszej pracy. Tak samo, jak oni posiadała pasję, która napędzała ją do działania i powodowała, że nawet ponury dzień nie był w stanie popsuć jej nabytego dobrego humoru. Również marzyła o tym, aby móc od czasu do czasu oderwać się od przyziemnych obowiązków i pozwolić sobie na chwilę wytchnienia w doborowym towarzystwie. Teoretycznie, ponieważ istniały pewne istotne fakty mogące obalić tę teorię. Fakty, których ujrzenie światła dziennego spowodowało, że w miarę poukładany świat dziewczyny rozsypał się niczym domek z kart.
To miało być tylko przypadkowe spotkanie w jednym z randomowych barów. Kolejna nieistotna znajomość, gdzie zaraz po opuszczeniu lokalu pamięć o przystojnym barmanie zostanie zatarta w pamięci. Los jednak zadrwił z Ryann, ponieważ wystarczył krótki uścisk dłoni z tajemniczym mężczyzną, aby ten pozwolił sobie wtargnąć do jej życia.
Odwiedzający ją w snach „nieznajomy” próbuje przekazać przyszłej studentce ważną informację. Niestety ta ignoruje go, robiąc prawie wszystko, aby odpędzić go od swojego umysłu. Miarka się przebiera, kiedy mężczyzna pojawia się ponownie, w realnym świecie, i stara się do niej zbliżyć. Zaniepokojona Ryann postanawia przerwać milczenie i powiadomić o tym niecodziennym incydencie swoich rodziców, których reakcja na te wieści niezmiernie ją zaskakuje. Przerażeni tą sytuacją dorośli postanawiają zrobić jedno – ukryć swoją córkę, byle tylko odciągnąć ją od nadchodzącego niebezpieczeństwa.
I od tego momentu kurz okrywający prawdę powoli opada, odsłaniając jej prawdziwą twarz.
Czy Ryann da radę przyswoić sobie tę sytuację? A może jej umysł nie zdoła nadążyć za tym wszystkim i dziewczyna postanowi się zbuntować?
Jedno jest pewne – wyścig o bezpieczeństwo Ryann może nie zostać ukończony.

czwartek, 15 marca 2018

OGŁOSZENIE!


OGŁOSZENIE!
Kojarzycie może SadisticWriter, założycielkę bloga Zniewolone Treścią? Nie musicie odpowiadać na to pytanie, ponieważ nie chodzi mi tutaj o cele matrymonialne. Otóż ta dama walczy zawzięcie ze swoją pracą licencjacką, a żeby ją ulepszyć, utworzyła ANKIETĘ, która ma za zadanie tego dokonać. ANKIETĘ, która już przed północą dnia dzisiejszego (15.03.2018) zostanie zamknięta.


I tutaj na scenę wchodzicie WY. Wy, blogerzy książkowi.

poniedziałek, 12 marca 2018

Myliłam się – jednak nie jestem za stara na powieści młodzieżowe! [Marieke Nijkamp – Chłopak, który bał się być sam]


KRÓTKIE OGŁOSZENIE PARAFIALNE!
PEWNA DAMA, ZAŁOŻYCIELKA BLOGA ZNIEWOLONE TREŚCIĄ, POPROSIŁA MNIE, ABYM UDOSTĘPNIŁA U SIEBIE PEWNĄ WAŻNĄ INFORMACJĘ. A O JAKĄ CHODZI?
OTÓŻ SADISTICWRITER UTWORZYŁA KRÓTKĄ ANKIETĘ, KTÓREJ UZUPEŁNIENIE NIE ZAJMUJE NAWET PIĘCIU MINUT, A POMOŻE JEJ PRZY TWORZENIU PRACY LICENCJACKIEJ. CZY MOŻEMY NA WAS LICZYĆ W KWESTII WYPEŁNIENIA JEJ? 
Z GÓRY DZIĘKUJEMY ZA OKAZANĄ POMOC!


A teraz przejdźmy do gwiazdy tej recenzji...


Autor: Marieke Nijkamp
Tytuł: Chłopak, który bał się być sam
Tytuł oryginału: This Is Where It Ends
Przekład: Anna Dobrzańska
Wydawnictwo: Feeria (Feeria young)
Ilość stron: 280

W szkole średniej mieszczącej się w małym, prawie że zapomnianym miasteczku w Alabamie, rozpoczął się kolejny semestr dręczenia, przez nauczycieli, uczniów kartkówkami i sprawdzianami. Znaczy się, prób nauczenia młodych umysłów czegoś nowego i bardzo przydatnego w dalszych etapach edukacji. Zanim jednak wszyscy zasiądą w ławkach – lub przy biurkach – i rozpoczną pierwszą godzinę lekcyjną, muszą zgodnie udać się do auli, gdzie pani dyrektor przytoczy swoje słynne słowa na temat wytężonej pracy i sumiennej nauki.
Znużeni oklepanym wykładem „władczyni” placówki szkolnej uczniowie tylko odliczają sekundy, aby wydostać się z tego miejsca. Chcą czym prędzej odbębnić ten nieprzyjemny dla siebie obowiązek i mieć go po prostu z głowy. Niestety nikt jeszcze nie przypuszcza, że kiedy tylko oderwą się od krzeseł i powędrują w kierunku drzwi, te ani odrobinę nie drgną.
Zostaną przez kogoś zablokowane!
Tym razem apel otwierający kolejny semestr przedłuży się, jednakże ludzie wysłuchujący nowej osoby stojącej na scenie zmienią swoje nastawienie. W jednej chwili porzucą wszelkie plany rozważane na dalsze godziny i zostaną zmuszeni spędzić więcej czasu z tym kimś.
Z kimś, kto nie planuje dla nich szczęśliwego zakończenia i zrobi dosłownie wszystko, aby poczuli to samo, co on sam czuł przez wiele lat.
Czy zgromadzeni wewnątrz auli ludzie, przyglądający się krwawemu osądowi, będą w stanie zapanować nad strachem i spróbują przetrwać tę rzeź? A może ich własne lęki same popchną ich w ręce szaleńca?

czwartek, 22 lutego 2018

„Uwolnij mnie” Darii Skiby, czyli reklamuję!


Cześć,
znacie może Darię Skibę? Skromną właścicielkę bloga Kraina Książką Zwana? Jeżeli odpowiedzieliście na te pytania twierdząco, to zapewne to, co zaraz tutaj ogłoszę jest już Wam znane i z niecierpliwością wyczekujecie TEGO dnia. Przypuszczam jednak, że znalazły się tutaj duszyczki, które pokręciły przecząco głową i czym prędzej zapragnęły wyruszyć na poszukiwania pewnych informacji. Otóż nie musicie ruszać się z miejsca, ponieważ zaraz podzielę się z Wami tymi sekretnymi wieściami. :)
Zanim zaproszę wszystkich do zapoznania się z opiniami Darii, które – swoją drogą – zawsze są rzetelne i na poziomie, pozwólcie, że przedstawię zapowiedź książki tej przemiłej damy.


Jesteście gotowi? :)

sobota, 17 lutego 2018

#SięCzyta, czyli reklamuję!


#SięCzyta, czyli młodzieżowe inspiracje książkowe

W lutym Empik we współpracy z najpopularniejszymi wydawnictwami startuje z pierwszą edycją akcji #SięCzyta. To wyjątkowy program promocji literatury kierowany do młodzieży. Aż 95% nastolatków korzysta z internetu codziennie lub prawie codziennie, dlatego tego rodzaju akcja na poziomie komunikacji i profilu wydarzeń musi być idealnie dopasowana do potrzeb odbiorców. Serie spotkań autorskich, paneli dyskusyjnych i zlotów fanów zostaną zorganizowane w ciekawej formie, z wykorzystaniem mediów społecznościowych i przy zaangażowaniu popularnych influencerów.

czwartek, 8 lutego 2018

Chyba jestem za stara na powieści młodzieżowe... [Natasha Preston – Silence]


Autor: Natasha Preston
Tytuł: Silence
Tytuł oryginału: Silence
Seria: Silence
Tom: I
Przekład: Karolina Pawlik
Wydawnictwo: Feeria (Feeria young)
Ilość stron: 360

Oakley od jedenastu lat nie wypowiedziała ani jednego słowa. Byłoby to zupełnie naturalne, gdyby w wyniku jakiegoś urazu lub przewlekłej choroby jej krtań została uszkodzona. Niestety przyczyna tkwi znacznie głębiej i nikt – nawet wykwalifikowani lekarze – nie są w stanie dociec, co takiego się stało, że piętnastolatka postanowiła komunikować się ze światem jedynie za pomocą drobnych gestów, gdzie nie zawsze nawet taka forma „rozmowy” jest przez nią inicjowana.
Oakley strzeże bardzo bolesnej tajemnicy, gdzie strach przed jej ujawnieniem powoduje, że nawet bycie uznawaną za dziwadło jest znacznie lepsze od możliwego odwrócenia się najbliższych jej osób. Przecież O N powtarzał jak mantrę, że powinna być cicho, bo przecież nikt jej nie uwierzy, więc dlaczego miałoby być zupełnie inaczej? O N nigdy się nie mylił. Przecież był zbyt doskonały, aby móc go posądzać o taki czyn! I nawet miłość, jaką obdarzała ją mama czy ukochany Cole nie mogła tego zmienić.
Tylko co, jeśli skrywany przez tyle lat sekret zacznie olbrzymie ciążyć? Czy Oakley odważy się przerwać raz na zawsze milczenie, uwalniając się od niego, ryzykując utratę bliskich? A może zacznie odsuwać od siebie wszystkich, aby ich nie skrzywdzić?
Milczenie bywa złotem, ale niekiedy nie warto poświęcać dla niego całego swojego życia.

poniedziałek, 5 lutego 2018

Memy w formie książkowej? Tak też można! [Madame Connasse – Suka śmieje się ostatnia]


Autor: Madame Connasse
Tytuł: Suka śmieje się ostatnia
Tytuł oryginału: Madame Connasse se lâche!
Przekład: Marynia Bicz
Wydawnictwo: Feeria
Ilość stron: 288

Niekiedy spotykamy na swojej drodze ludzi, którym wystarczy byle jaki powód, byśmy stali się ich kozłami ofiarnymi. W jednej sekundzie przeistaczamy się w ofiarę, gdzie krzywdzące nas słowa powodują przerost ego kata oraz salwę śmiechu jego popleczników. I wtedy nastaje myśl: A gdyby tak pokonać tego dziada jego własną bronią? Pokazać mu, że wcale nie jest taki silny, jak mu się wydaje?
Z pomocą przyszła sama Madame Connasse, która we Francji jest znana ze strony na Facebooku, gdzie umieszcza celne riposty na każdy temat. Tym razem postanowiła poszerzyć swoją działalność na skalę światową i wydać książkę ze swoimi złotymi poradami. Teraz tylko wystarczy sięgnąć po [Suka śmieje się ostatnia] i poznać jej największe tajemnice...

wtorek, 9 stycznia 2018

„Fantazmaty” raz jeszcze, czyli ponownie można ujawnić swój talent!

Cześć,
i ponownie przybywam do Was z bardzo ciekawą informacją, która może zaciekawić wielu twórców, którzy jeszcze nie odważyli się ukazać swoich ściśle strzeżonych opowiadań. Kto wie, może to jest doskonała okazja do tego, aby zaryzykować i ujawnić swoje dzieła? :)


Z przyjemnością informujemy o rozpoczęciu nowego konkursu literackiego w ramach projektu Fantazmaty. Tym razem zbieramy prace pod hasłem „Umieranie to parszywa robota”.

poniedziałek, 8 stycznia 2018

„Fantazmaty”, czyli niesiemy dobre nowiny!

Cześć,
z racji, że jakiś czas temu informowałam Was o wydarzeniu, jakim był konkurs zorganizowany przez „Fantazmaty”, zostałam poproszona o zamieszczenie pewnej wiadomości, która zawiera bardzo ważne informacje, dlatego też nie będę przedłużać i przejdę do konkretów! :)

Redakcja projektu „Fantazmaty” – darmowej antologii fantastyki polskich autorów – z przyjemnością informuje, że zakończył się nasz konkurs. Jury wyłoniło 11 prac z najwyższą liczbą punktów – znajdą się one w antologii „Fantazmaty” obok tekstów takich autorów jak Paweł Majka, Jacek Łukawski, Kazimierz Kyrcz Jr czy Sylwia Finklińska

Prace na konkurs przyjmowane były od 5 czerwca do 1 października 2017. Nadesłano łącznie 165 prac. 


Jury w składzie Szymon Góraj (Movies Room, Szortal), Małgorzata Gwara (Szortal), Ewa Iwaniec (IMHOtejp), Beata Mróz (Gavran, Gildia.pl) i Michał Stonawski (współorganizator Nagrody Polskiej Literatury Grozy im. Stefana Grabińskiego) oceniło przysłane teksty i  wybrało spośród nich 11 najlepszych. Nagrodzone opowiadania to:

środa, 3 stycznia 2018

Cóż... jestem zaskoczona! [Nanna Foss – Leonidy]

Autor: Nanna Foss
Tytuł: Leonidy
Tytuł oryginału: Leoniderne
Seria: Spektrum
Tom: 1
Przekład: Bogusława Sochańska
Wydawnictwo: Driada
Ilość stron: 544

Piętnastoletnia Emilia, jak na nastolatkę przystało, musi zmagać się z wieloma problemami, które idealnie odzwierciedlają jej młody wiek. Już od wczesnych lat szkolnych stanowi idealną ofiarę paskudnych żartów najgorszych klasowych szumowin powodującą, że – pomimo nabytej wiedzy – woli nie wychylać się na zajęciach. Niczym typowy nerd izoluje się od świata zewnętrznego, dopuszczając do niego zaledwie garstkę najlepszych przyjaciół stanowiących dla niej doskonałą ucieczkę od nadmiaru upokorzeń. Również sytuacja materialna rodziny wymaga wiele do życzenia, gdzie jeden z większych problemów tkwi w telefonie komórkowym, gdzie bez jakichkolwiek problemów znalazłaby dla niego miejsce w muzeum jako eksponat. A to jeszcze nie koniec tej wyliczanki.
W jednym ze swoich zwariowanych snów Emi spotyka chłopaka o turkusowych oczach, który nosi na szyi tajemniczy pryzmat i zaraz tuż po przebudzeniu postanawia, poprzez rysunek, utrwalić jego wizerunek w swojej pamięci. I jakież ogarnia ją zdumienie, gdy dnia następnego ten sam nastolatek pojawia się w jej szkole. Ni stąd, ni zowąd ich losy zaczynają się przeplatać, a towarzyszące temu zdarzenia okazują się doprawdy trudne do wytłumaczenia. No bo jak wyjaśnić komuś to, że te trójkątne rany na dłoniach są wynikiem działania dziwnej maszynerii, a wplątani w całą tę akcję nastolatkowie wykazują zdolności paranormalne?
Czy to aby na pewno dzieje się naprawdę? A może to tylko kolejny z tych dziwnych snów, jakie nawiedzają Emilię, a ta nie potrafi się z niego wybudzić? I jak – na litość boską! – dziewczyna ma zrozumieć dziwne zachowanie pewnej starszej pani, która bezpodstawnie oskarżyła ją o spowodowanie końca świata?
I niech ktoś tu powie, że nastoletnie życie może ociekać nudą...

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.