Bluszczowy stosik #1

Hej. :)

Muszę przyznać, że ten blog musi być teraz w szoku, bo to pierwszy raz, kiedy udostępniam na nim swój stosik. Owszem, już kiedyś były takie zamiary, jednak z pewnych przyczyn zrezygnowałam z tego. Teraz jednak postanawiam to zmienić, bo cóż jest lepszego od chwalenia się innym swoimi nowymi dziećmi?

Ten stosik to mój jednorazowy zakup rozłożony na raty (zakupy internetowe tak bardzo), jednak jestem z niego dumna. Już tak dawno nic nie kupowałam, więc mogłam zaszaleć. :)

Od dołu:

1. Katarzyna Berenika Miszczuk „Wilk” - książka kupiona na ogromnej promocji na empik.com, nawet zdążyłam ją już przeczytać. Jak tylko zbiorę myśli to napiszę jej recenzję.

2. Katarzyna Berenika Miszczuk „Wilczyca” - to samo, co powyżej

3. Małgorzata Kalicińska & Basia Grabowska „Irena” - nie ma to jak wydać niecałe cztery złote za tę książkę. Jestem naprawdę dumna z tego zakupu i już niedługo wezmę się za czytanie.

4. Jacquelline Carey „Santa Olivia” - również zakupiona w promocyjnej cenie. Już od dawna zastanawiałam się, czy jej nie adoptować, ale w końcu dopełniłam formalności no i już jest w moim domku. :)

5. Gemma Malley „Deklaracja” - czytałam wiele recenzji na temat tego tytułu i zdecydowałam ocenić sama, czy jest warta przeczytania.

6. Lissa Price „Starter” - No to już zakup za normalną kwotę, ale po tylu pozytywach nie mogłam zaprzepaścić okazji, by pochwycić ją w swoje krzywe paluchy! Dodatkowo jest ona porównywana do „Intruza” (chociaż takie porównania cosik mnie irytują), co jest kolejnym powodem, by ją przeczytać. 

Ktoś czytał? Ktoś pragnie przeczytać? Jak oceniacie powyższe lektury? :)

Pozdrawiam! :D