Cześć,
Odkąd
pozostałam sama na blogu, postanowiłam znacznie bardziej
zaprzyjaźnić się z pewnymi tagami, abyście mogli – poprzez nie – poznać moje zdanie w danej kwestii czy też odkryć jakąś
tajemnicę, którą dość długo skrywałam przed światem.
Oczywiście pomijam te najbardziej rozchwytywane przez blogerów i
wyszukuję czegoś, co naprawdę zasługuje na uwagę, a tkwi w
cieniu tego, co już dawno powinno zejść ze sceny (tak, tak – mam
tutaj na myśli, znienawidzone przeze mnie, LBA). I kiedy Ola,
prowadząca bloga Nieuleczalny książkoholizm, ogłosiła że jest w
trakcie tłumaczenia zagranicznego tagu i poszukuje chętnych osób
do wykonania go... och, przecież nie mogłam zaprzepaścić takiej
okazji! Dlatego też nominacja została przyznana, a ja mogę wam
przedstawić...
Jesteście
gotowi go poznać, a zarazem odkryć, co ja przy nim zmajstrowałam?
Zasady
tego tagu są dziecinnie proste: Sięgacie po losową książkę ze
swoich zbiorów i, z zamkniętymi oczyma, otwieracie ją na byle
jakiej stronie, wskazując palcem na słowo/zdanie. Po tym otwieracie
swoje oczęta i przepisujecie zaznaczone kwestie, a najlepiej,
gdybyście je w jakiś sposób wytłumaczyli. Dobra, to nie wygląda
tak łatwo, jak napisałam. Otóż pozwólcie, że pokażę Wam, jak
ja to zrobiłam i moje słowa okażą się słuszne. A pomoże mi w
tym... [Do trzech razy śmierć] Alka Rogozińskiego! Może być
ciekawie... Już się boję!
Słowo,
które określa Twoją osobowość.
Mój
palec wylądował na słowie zachowanie. Myślałam, że będzie
znacznie gorzej i naprawdę będę miała ciężki orzech do
zgryzienia, a tutaj taka niespodzianka! Wyobraźcie sobie, że nigdy
nie miałam wzorowego zachowania w szkole! Za to mogę się pochwalić
tym prawie najgorszym, chociaż nie wiem, czy jest to jakiś powód
do dumy... Ajj, te lata młodzieńczego buntu...
Słowo,
które określa Twoje marzenia.
Pięknie!
Tym razem padło na... prawdopodobnie! I od razu wiedziałam, co chcę
tutaj napisać: Prawdopodobnie uda mi się napisać i wydać książkę
przed ukończeniem osiemdziesiątego roku życia! No co? Wolę sobie
postawić taką granicę i łudzić się, że naprawdę nastanie taki
dzień, kiedy moje wypociny zostaną zaoferowane przez jakiekolwiek
wydawnictwo!
Słowo,
które powinieneś powiedzieć swoim wrogom.
Palec-wyrocznia
zadecydował, że tę konkurencję będzie reprezentować słowo
niezdrową. Dlatego z tego miejsca pragnę przekazać wszystkim tym,
którzy pragną dla mnie jak najgorzej, że takimi niezdrowymi
myślami nie szkodzicie mi, tylko samym sobie. Zatruwacie swój umysł
słownymi toksynami, powoli tracąc człowieczeństwo. A nie warto,
bo i tak Wasza opinia nie robi na mnie największego wrażenia.
Słowo,
które opisuje Twoje życie uczuciowe.
Chciałoby
się zapytać, o jakie życie uczuciowe – w moim przypadku – mogłoby
się rozchodzić i zaśmiać nerwowo, uznając tę reakcję za
odpowiedź, ale przecież nie o to chodzi. Ślepy los zadecydował,
że tę konkurencję będzie reprezentować słowo wydawało. Otóż
wydawało mi się, a raczej wydaje, że wielka miłość nie jest mi
tymczasowo pisana!
Słowo,
które opisuje coś, co nigdy Ci się nie wydarzy.
Wybuchłam
śmiechem, kiedy odkryłam, że tym słowem jest... jedzenia! Otóż
nigdy, przenigdy nie zapomnę o tym, że mój organizm potrzebuje
jedzenia i trzeba mu je dostarczać. Oczywiście pamiętam również,
że inni także go potrzebują i nieraz oddawałam swoją ostatnią
kanapkę komuś, kto był w większej potrzebie.
Zdanie,
które powinnaś sobie wytatuować.
Zważywszy
na okoliczności, całkiem nieźle. Jak widać taki tatuaż miałby
za zadanie przypominanie mi, że nawet kiedy jest mi źle, to zawsze
znajdzie się jakiś pozytyw, który podniesie mnie na duchu i
ponownie pozwoli na uwierzenie w siebie!
Zdanie,
które opisuje, co powinnaś zrobić, by zapewnić sobie
natychmiastowe bogactwo.
A poza
tym jest tutaj kucharz, który gotuje takie potrawy, o jakich nigdy
nie słyszałam. A więc zostanę menedżerką kucharza, któremu
pomogę wybić się w świecie gastronomicznym, by później wziąć
sobie należyty procent? A może, kiedy będzie już rozchwytywany i
każdy zapragnie go mieć w swojej restauracji, zostanę jego żoną,
i... Rany, moja wyobraźnia podsuwa mi zbyt wiele pomysłów!
Zdanie,
które powinnaś wykrzyczeć, wskakując na pokład statku, na którym
odpłyniesz w podróż swoich marzeń.
I w
tym momencie zaczęłam się obawiać o to, co takiego mogłam
dokonać. Otóż mój wstrętny paluch wskazał na zdanie Czas
zaciera ślady. Czyżbym kogoś zamordowała i teraz uciekam, chociaż
innym wmawiam, że to podróż moich marzeń? A może wiąże się to
z tym kucharzem...? Ojć, słyszę ciężkie kroki na korytarzu – już
idą po mnie!
Zdanie,
które opisuje Twoją przyszłość.
Z
drugiej ręki, którą trzymała w powietrzu, najwyraźniej przed
momentem wypadł jej kieliszek. Czyżby podczas świętowania sukcesu
kucharzyny miało się przydarzyć się coś tak przerażającego, że
aż upuszczę kieliszek wypełniony Piccolo? Albo podczas opijania
premiery książki okazałoby się, że tak naprawdę zrobiono mnie w
konia, a moje dzieło
nadal pozostanie ukryte przed
książkoholikami? To naprawdę straszne!
Otaguj
nowych blogerów i zadedykuj im jakieś zdanie.
Zniewolone Treścią, Chaos Myśli, Magia Książek i Czar Piękna – O,
proszę... Kto by pomyślał, że wybiorę właśnie tych blogerów?
Jestem taka nieprzewidywalna... ;)
Mam
nadzieję, że ten tag będzie rozchwytywany przez blogerów, bo
naprawdę na to zasługuje. Podzielacie moje zdanie? :)
Ty masz ciekawe życie, nie to co moje... Coś, co mi się nigdy nie wydarzy to wszystko, ja pierdzielę :D Ale wiesz, z tym jedzeniem może być też tak, że nigdy nic już nie zjesz :D :D
OdpowiedzUsuńSuper tatuaż :P
OdpowiedzUsuńNie, kucharz na pewno nie atakuje. On ma jedzenie. jest dobry!
Powodzenia w wydawaniu książki!
Zaczytanego!
Ciekawe odpowiedzi ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Biblioteka Tajemnic
Wybrałaś do tego tagu odpowiednią książkę :D Alek został poinformowany, że ma tu swój udział?
OdpowiedzUsuńW imieniu swoim i dziewczyn z ZT dziękuję za nominację!
Kurczę, podoba mi się ten tag. Dzięki, że znajdujesz podobne "perełki", brzmią zdecydowanie lepiej od tych popularnych LBA.
A teraz przepraszam, ale idę szukać Ci jakiegoś kucharza...
Buziaki :*
Super Ci wyszło :) Również zostałam niedawno nominowana i trochę obawiam się tego, jak sobie poradzę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Genialne !
OdpowiedzUsuńTa granica wieku do książki to najlepsze xd i to jedzenie a ja taką głodna xD
Dlaczego nie lubisz LBA?
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że TAG Ci się spodobał!
Jak to, nigdy nie miałaś wzorowego? :O
Wyszło świetnie, tag faktycznie zasługuje na większy fejm :P Taki dobry kucharz to skarb, żeby wymyślał jakieś egzotyczne potrawy oooo, teraz to ja sie rozmarzyłam! ;)
OdpowiedzUsuń