niedziela, 21 września 2014

Księżniczka z lodu oczami Akime

Autor: Camila Lackberg
Tytuł: „Księżniczka z lodu”
Seria: Czarna seria
Wydawnictwo: Czarna owca
Ilość stron: 424

W niewielkiej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji, wśród małej, zamkniętej społeczności, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą – w jednym z domów odkryto zwłoki młodej kobiety. Początkowo wszystko wskazuje na samobójstwo, okazuje się jednak, że Alex została zamordowana. Prywatne śledztwo rozpoczyna Erika Falck – pisarka i przyjaciółka Alex z dzieciństwa, do której dołącza miejscowy policjant Patrik Hedström.


Księżniczka z lodu była książką z serii „kup mnie! W przeciwnym wypadku nie dam Ci spokoju i będziesz widzieć mnie wszędzie, póki po mnie nie sięgniesz!”. Szybko dałam się na nią skusić. Od jakiegoś czasu miałam ochotę na przeczytanie kryminału, a jeśli coś za mną chodzi, to nie sposób sobie odmówić. Okładka strasznie przeciągała moją uwagę. W pierwszej kolejności odrzucił mnie fakt, że jest to kolejna, długa seria, jednak po kilku dniach po nią wróciłam i zagościła wśród mojej, skromnej kolekcji. Czy było warto? Zaraz się przekonacie.

Książka Camilli Läckberg od samego początku zaczęła mnie wciągać w swoje sidła. Miałam zupełnie inną opinię o gatunku zwanym kryminałem. Sięgając po Księżniczkę z lodu przekonałam się w jak wielkim byłam błędzie. Kryminał kojarzył mi się z nieustannymi morderstwami, bo nieudolność policji nie pozwala na szybkie zakończenie sprawy. Co dostałam? Śledztwo okryte licznym tajemnicami, które z każdą stroną porywają coraz bardziej, aż w końcu wciągają tak, że nie sposób się oderwać.

Obawiałam się strasznie, że szybko będzie się dało przewidzieć kto jest sprawcą. Tutaj także popełniłam błąd. Do samego końca nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, przez co zakończenie było dla mnie dużym zaskoczeniem. Wszystko zaczyna się układać w jedną, spójną całość, a tekst pisany kursywą na początku każdego rozdziału okazuje się idealnym dopełnieniem do całości utworu.

Nie obeszło by się także bez wątku prywatnego głównych bohaterów. Niestety, a może i stety nie mogę się do tego doczepić. Wplata się to w całość w bardzo dobry sposób. Nie mamy tu do czynienia z nachalnością uczuć czy słodkich słówek. Wszystko dzieje się w swoim tempie, tak jak powinno być. Relacja między Patrikiem a Eriką staje się krótką, ciekawą przerwą od głównego biegu wydarzeń.

Książka z samymi plusami? Szczerze mówiąc, na to wychodzi. Nie przychodzi mi na myśl nic, co mogłabym wytknąć autorce. Księżniczka z lodu nie jest nacechowana specjalistycznymi zwrotami, które mogłyby być niezrozumiały dla przeciętnego czytelnika, ale jednocześnie jest pisana na wysokim poziomie językowym. Wszystko jest wyważone w sposób, aby czytało się łatwo, szybko i przyjemnie, przez co wciąga i porywa.

Podsumowując, polecić mogę to każdemu, kto oczekuje ciekawej książki na kilka wieczorów. Osobiście jestem już po lekturze kolejnej części, następna czeka w kolejce. Odrzucona początkowo przez fakt, ze jest to seria, teraz wręcz przeciwnie – ciesze się z tego powodu. Ciekawość dalszej części losów głównych bohaterów, kolejnych tajemnic do rozwiązania jest tak silna, że chciałabym, aby to się nigdy nie skończyło. No cóż, na szczęście to się tak szybko nie skończy.

Ocena: 6/6

/Akime

28 komentarzy:

  1. Już kilka razy miałam ją w ręce w księgarni i przymierzałam się do zakupu :) Myślę, że jej czas wkrótce nadejdzie ;)

    recenzjeami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam z całego serca, ja się nie zawiodłam. :)

      Dziękuję za komentarz. :*
      /Akime

      Usuń
  2. Po takiej pozytywnej recenzji pozostaje mi tylko jedno - w końcu zapoznać się z twórczością tej pisarki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się Cię zachęcić. :)

      Dziękuję za komentarz. :*
      /Akime

      Usuń
  3. Z tego co mi wiadomo, skandynawskie kryminały słyną z jakości i coś mi się zdaje, że stały się klasą samą w sobie... Koniecznie muszę kiedyś po jakiś sięgnąć, chociażby po Księżniczkę z lodu ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to pierwszy skandynawski kryminał, po który sięgnęłam, ale być może skuszę się na jeszcze jakieś. :)

      Dziękuję za komentarz. :*
      /Akime

      Usuń
  4. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością autorki, a bardzo chcę to zrobić, bo uwielbiam czytać bardzo dobre kryminały i thrillery - to jest coś zdecydowanie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście zaczynam przygodę z kryminałami, jednak mam zamiar się w to bardziej zagłebić. :)

      Dziękuję za komentarz. :*
      /Akime

      Usuń
  5. Ostatnio bardzo się zawiodłam na pewnym skandynawskim kryminale, w którym akcja toczyła się tak monotonnie, że miałam ochotę jedynie spać. Dlatego czuje pewne opory przed sięgnięciem po powyższą pozycje, więc zastanowię się jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc moim zdaniem nie ma się czego obawiać w tym przypadku, autorka dawkuje napięcie, pod koniec nie mogłam się oderwać, ale rozumiem, że można mieć opory. :)

      Dziękuję za komentarz. :*
      /Akime

      Usuń
  6. W pewien sposób namówiłaś mnie na tę książkę. Powinni ją wysłać już dzisiaj, a odbiorę ją sobie w środę przed szkołą. Już wiem, jak będę zabijać czas - czytając kryminał. Zapewne ktoś będzie chciał mi go ukraść, ale się nie dam. :D
    Twoja współprowadząca bloga przyjaciółka. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, jak znosiłaś mój zachwyt nią, to byłoby dziwne, gdybyś się na nią nie skusiła. :D

      Tobie również dziękuję za komentarz. :D :*
      /Akime

      Usuń
  7. Nigdy nie słyszałam o tej książce, ale opis ma naprawdę ciekawy :D

    Pozdrawiam,
    Alpaka
    http://alpakowerecenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sięgnąć. :)

      Również pozdrawiam i dziękuję za komentarz. :)

      Usuń
  8. Kryminał to nie mój gatunek. I szczerze powiedziawszy, po tytule spodziewałam się fantastyki. Chyba bardziej by mnie zaciekawiła ;) szkoda, ale może kiedyś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero zaczynam przygodę z kryminałami i szczerze mówiąc nie żałuje. :)

      Dziękuję za komentarz. :)

      Usuń
  9. Księżniczki z lodu nie czytałam, choć woła mnie od jakiegoś czasu z półki. Aż wstyd się przyznać- widziałam tylko film. Któregoś dnia jednak ją przeczytam, bo nigdy nie miałam styczności z prawdziwym kryminałem. Nie mogę więc powiedzieć czy wydaje mi się pociągająca czy nie. Myślę jednak, że może mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałam się wziąć za serię Morderstwa w Fjällbace i obejrzeć, ale znalazłam to jedynie od momentu, na którym skończyłam czytać, dlatego sobie odpuściłam i zostawiłam to na później. Samą " Księżniczkę z lodu" próbowałam oglądać, jednak szczerze mówiąc nie pasowało mi tam to wszystko i po 10 minutach zrezygnowałam. :)

      Dziękuję za komentarz. :)

      Usuń
  10. Nie słyszałam ani o książce, ani o autorce, ale widzę, że naprawdę mogę żałować, że nie znam jeszcze tej pozycji. Zapowiada się ciekawie, a że szukam ciekawej książki na kilka wieczorów, z pewnością się skuszę :)

    Pozdrawiam, Literatka M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udało mi się Cię skusić. :)

      Dziękuję za komentarz. :)

      Usuń
  11. Koniecznie!
    Jeżeli jest tak dobra - must read!
    Szczególnie że już od dawna poluję na Czarną Serię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się pewnie bardziej zaczynam w Czarnej Serii, wydaje mi się, że bardzo. :)

      Dziękuję za komentarz. :*

      Usuń
  12. Lubię kryminały, więc może się skuszę ;)
    Bardzo dobra recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, ze recenzja się podobała, miło to to "słyszeć". :)

      I dziękuję za komentarz. :*

      Usuń
  13. Mam ochotę wrócić do kryminałów. Może sięgnę po tą pozycje podczas nudnych wieczorów. Super recenzja! Lekko się czyta :)

    http://my-photo-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja przygoda z kryminałami dopiero raczkuje, jednak nie żałuję sięgnięcia po tę książkę, okazała się tym, czego szukałam od dawna. ;)

      Dziękuję zarówno za komentarz jak i za pochwałę recenzji. :*

      Usuń
  14. Boję się wciągających kryminałów, bo ostatnio na własnej skórze przekonałam się, że jak się przeczyta jeden, to się szybko chce zabrać za kolejny. :D Po pierwsze - to powyższej książki przyciąga mnie tytuł, mam słabość do wszystkiego co kojarzy się z okropnym lodem, zimnem... (To przez Asha z serii Żelazny Dwór). Po drugie, lubię wciągającą akcję i normalny, nieprzesłodzony wątek miłosny. Postaram się ten kryminał przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, po przeczytaniu tej książki jeszcze tego samego dnia znalazłam się w empiku i kupiłam kontynuację - nie mogłam się powstrzymać. :D

      Dziękuję za komentarz. :)

      Usuń

Dziękuję za przybycie w moje skromne progi.
Mam nadzieję, że oferowana przeze mnie treść przypadła Państwu do gustu. Będę przeszczęśliwa, kiedy zostanę nagrodzona komentarzami. To tak niewiele, a potrafi sprawić radość!

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.