piątek, 3 lutego 2017

BLUSZCZOWE PODSUMOWANIE STYCZNIA

Hej!
Ze styczniem przybył do nas nowy rok, a co za tym idzie – kolejne wyzwania czytelnicze, kolejne lektury, kolejne postanowienia. To czas, kiedy dopiero przyzwyczajamy się do atmosfery początku roku, powoli zwalczamy lenistwo, aby powrócić ze zdwojoną siłą w następnych miesiącach!
Ten miesiąc nie zachwyca statystykami ani liczbą przeczytanych książek. Ale mamy przecież kolejne miesiące na to, aby pobić dawne rekordy!




Przeczytane w styczniu:
Aleksandra:
Scott Sigler – [Alive/Żywi]


Patrycja:
C.J.Daughtery n Carina Rozenfeld – [Tajemny ogień]
◊ Brenna Yovanoff – [Wyśnione miejsca]

Swoich recenzji doczekały się również:

Oprócz tego mogliście także przeczytać:
BLUSZCZOWE PODSUMOWANIE ROKU I GRUDNIA
Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak owocny był 2016 rok i ostatni miesiąc tego roku, koniecznie zajrzyj do tego posta!

BLUSZCZOWE WSPOMNIENIA #4
Ola znów pozwala sobie na trochę sentymentu i wspomina wstawione już kiedyś na bloga posty. Chętni, aby na chwilę powrócić do przeszłości?

TOP7 KSIĄŻEK, KTÓRE CHCĘ PRZECZYTAĆ W 2017 ROKU
Nowy rok, nowe książki do przeczytania! Jakie tytuły znalazły się na mojej liście? Przekonajcie się sami!

NAJNOWSZA KSIĄŻKA SYLWII BŁACH CZYLI REKLAMUJEMY #7
Koniecznie sprawdźcie, czy zaintryguje Was opis tej powieści! [Wampiry, potwory, upiory i inne nieziemskie stwory] – już sam tytuł brzmi ciekawie, prawda?


Coś z życia bloga:
Ilość wpisów: 8 (w tym 4 recenzje)
Ilość obserwatorów: 253 (wcześniej 253)
Ilość wejść: 116 643 (wcześniej 111 553 )


W styczniu nieco się obijałyśmy, ale być może poprawimy swoją aktywność w lutym.
Dobra, koniec o nas. Teraz czas na Was. Pochwalcie się swoimi styczniowymi statystykami. :)



9 komentarzy:

  1. To i tak niezłe wyniki, jak na styczeń. :)
    U mnie niewiele lepiej było :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem ciekawa książki Kasie West. Chętnie też wpadnę na inne posty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze, że w ogóle coś trafiło do waszych rąk. Ja miałam kilka takich miesięcy, że nie czytałam nic, ale już mi przeszło ;)

    http://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że miałyście bardzo dobry styczeń :D
    U mnie w styczniu pod względem czytelniczym nie było rewelacyjnie, ale to przez to, że prywatnie wiele się u mnie działo :D Miałam m.in. swoją wymarzoną studniówkę <3
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  5. Styczeń chyba u każdego jest nieco zabieganym miesiącem, więc pewnie żadnego obijania aż tak u Was nie było. ;) U mnie trochę czytania było, ale też i sporo zaliczeń na studiach, za to teraz w lutym mam wolne. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam wychodzę z założenia, że nawet niewiele, ale najważniejsze, żeby czytać ;) U mnie trzy książki, więc bywało lepiej, ale zrzucam to na sesję.;)

    Pozdrawiam!
    [senseofreading.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  7. Przypadkiem tutaj trafiłam i już bardzo mi się podoba :D Zostaję, rzecz jasna.
    Styczeń był bogaty w książki i wyzwania czytelnicze :) Kontynuuję. Udało mi się napisać 12 notek, z czego aż 9 to recenzje :) Bloga mam od niedawna i dopiero prowadzenie go uświadomiło mi, jak dużo tak naprawdę czytam. Znacznie więcej niż się przypuszczałam i to bardzo cieszy :)
    No i oczywiście cieszy, że niektórzy zaglądają do mnie, czytają, komentują, polecają książki. Dziś w pracy dostałam mały stosik od koleżanki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No no, całkiem całkiem
    Życzę zaczytanego lutego! Albo przynajmniej tej połowy, która jeszcze została
    Obserwuję ;)

    Pozdrawiam
    toreador-nottoread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przybycie w moje skromne progi.
Mam nadzieję, że oferowana przeze mnie treść przypadła Państwu do gustu. Będę przeszczęśliwa, kiedy zostanę nagrodzona komentarzami. To tak niewiele, a potrafi sprawić radość!

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.