środa, 8 marca 2017

ALEKSANDRA BAWI SIĘ W TOP 5, czyli Bluszcz na luźno #4

Cześć,

Spoglądając na kalendarz, każdy z nas doskonale widzi, jaki dzisiaj jest dzień. W sumie nawet nie trzeba na niego zaglądać, aby uzmysłowić sobie, że właśnie dzisiaj kobiety obchodzą swoje święto. Jak w przypadku Walentynek czy Tłustego Czwartku supermarkety wręcz szaleją z promocjami, byle tylko zachęcić zdezorientowanych mężczyzn do zakupu czegokolwiek dla najbliższych ich sercom dam. Mając tyle produktów do wyboru ciężko zdecydować, co tak naprawdę zakupić, ale lepiej się pomęczyć, niżeli wrócić do domu z pustymi dłońmi. Co jak co, ale nie wszystkie kobiety są tak wyrozumiałe...
A jak by to było w książkach? Czy stworzone na potrzeby danej powieści damy także oczekiwałyby czegoś od panów?
Z tej okazji zrobiłam specjalny ranking. Byłoby nieco oklepanie, gdybym przedstawiła imiona kobiet, które powinny otrzymać prezenty tonami. Ja, jak zwykle, podążyłam inną drogą. Otóż przedstawiam wszystkim swoje zestawienie...


Nie będę już przedłużać, dlatego też zapraszam. ;)

MIEJSCE 5

Myśleliście, że to nazwisko nie pojawi się w tym rankingu? Niedoczekanie! Ono jak najbardziej tutaj pasuje!
Tris działała po stronie dobra, walcząc z chorym systemem panującym w Chicago, przez co wielu czytelników uważało ją (i nadal uważa) za wzór silnej kobiety. W moich oczach niestety przedstawiała się jako arogancka i rozkapryszona dziewucha. Nieraz jej zachowanie pozostawiało wiele do życzenia, tym samym doprowadzała mnie do szału. Jednakże to nie było najgorsze. Najbardziej bolało mnie to, jak traktowała ona Tobiasa (Cztery), swojego chłopaka. Zachowywała się wobec niego tak, jakby on był jej własnością i nie dopuszczała do siebie myśli, że on mógłby mieć własne zdanie w danej kwestii. W pewnym momencie nawet myślałam, że zabroni mu oddychać tym samym powietrzem co ona! Czy to nie podchodzi pod toksyczną relację? Bo ja tutaj widzę podążanie w stronę niewolnictwa.

MIEJSCE 4

Znacie to uczucie, kiedy to po poznaniu irytującej bohaterki książki macie nadzieję, że już nigdy więcej nie zetkniecie się z takim charakterem? Ja wręcz błagałam, aby mnie już oszczędzono. Cóż... nie zlitowano się nade mną.
Gloria to typ nastolatki uważającej się za dorosłą, kiedy zachowanie momentalnie przeczyło temu wyobrażeniu. Obrażająca się o byle co, pyskująca wszystkim dookoła tylko dlatego, że odważyli się nie popierać jej toku rozumowaniu, dziewczyna nieraz chciała oberwać ode mnie po głowie. Dorzućmy do tego jeszcze jej fiksację związaną z facetami. Czy naprawdę ciężko być zainteresowaną tylko jednym facetem? W przypadku tej damy najwyraźniej tak. Ona robiła maślane oczka do każdego młodego mężczyzny, który chociaż raz wypowiedział w jej stronę jakiś komplement. Jakbym ja była jej „adoratorem” to wręczyłabym jej bombonierkę. Bombonierkę z czekoladkami nafaszerowanymi środkiem przeczyszczającym. Wiem – to niedojrzałe z mojej strony, ale w ten oto sposób ukarałabym ją za tę mękę, jaką z nią przeżywałam!

MIEJSCE 3

Od czasów gimnazjalnych mam ogromny uraz do osób, które puszą się z powodu swojego stanu majątkowego, mimo iż miały w tym prawie zerowy lub niewielki udział. Takim typem człowieka jest Kika Luna, która nie mogła liczyć na moją sympatię. Ona wiecznie podkreślała, jaką to ona jest wpływową kobietą, a kiedy dochodziło do tego wtrącanie anglojęzycznych odpowiedników naszych wspaniałych słów... trzymajcie mnie!
D(z)iva z [Do trzech razy śmierć] wręcz doprowadzała mnie do szału tym swoim wygórowanym ego. Zachowywała się tak, jakby była pępkiem świata i tylko ona zasługiwała na uwagę innych. W jej mniemaniu nikt inny się nie liczył. Współczułam każdemu wydawcy, któremu przyszło pracować z tą pisarką, bo jej zachcianki nieraz były tak absurdalne, że nawet stylizacje Effie z [Igrzysk śmierci] bywały przy nich czymś zwyczajnym, a to nie lada wyczyn. Zaczęłam współczuć fikcyjnym postaciom? To naprawdę musi być coś na rzeczy, nie uważacie?

MIEJSCE 2

Właścicielka Violet Lasting już od pierwszej chwili nie wydawała mi się być osobą godną zaufania. I, jak widać, kobieca intuicja naprawdę działa.
Zgrywająca przed ludźmi sympatyczną i pełną ciepła Diuszesza Jeziora tylko we własnych czterech ścianach ukazywała swoje prawdziwe oblicze. To właśnie tam przeistaczała się w bezwzględną i władczą arystokratkę. Każdy, kto miał z nią styczność nie tylko od święta, doskonale wiedział, że lepiej nie wchodzić jej w drogę. Ta kobieta była gotowa do wielu poświęceń, byle tylko osiągnąć swój chory cel. Nawet nie miało dla niej znaczenia, jakie pociągną się za tym przykre w skutkach konsekwencje. Liczyło się tylko to, że spełniała swoje zachcianki. A że mieszkańcy Klejnotu ślepo wierzyli w jej dobrze wykreowaną idealną postawę to już całkiem inna bajka...

MIEJSCE 1
ALMA COIN – KOSOGŁOS

W sumie ta kobieta prawie niczym nie różni się od swojej koleżanki ze srebrnym medalem. Prawie, ponieważ pewne aspekty pozwoliły mi zamieścić jej nazwisko na „zaszczytnym” pierwszym miejscu.
Coin nie dbała o dobro innych. Stwarzała jedynie złudzenie, że pragnie czegoś lepszego dla mieszkańców Dystryktu Trzynastego, kiedy tak naprawdę była w stanie ich poświęcić w imię swych interesów. Niczym Diuszesza Jeziora zgrywała dobroduszną, lecz pod skórą hodowała diabła. Naprawdę nie dziwię się, że Katniss nie obdarzyła ją zaufaniem. Ja już przy poznaniu jej nazwiska stwierdziłam, iż z nią nie będzie tak kolorowo. A to, co zrobiła pod sam koniec powieści, mocno to potwierdza. Tamte zdarzenia zmroziły mi krew w żyłach i pozwoliły na stwierdzenie jednego: To nie jest prawdziwa kobieta. Prawdziwa kobieta nie pozwoliłaby, by doszło do czegoś tak potwornego! Coin – jesteś z tego faktu dumna?

I to już koniec mojego rankingu. Czy ktoś z Was podziela moje zdanie? A może wstawilibyście tutaj całkiem inne bohaterki książkowe? Jestem ciekawa Waszych propozycji!
Do napisania. :)

14 komentarzy:

  1. Tris i prezydent Coin jak najbardziej zasłużyły na swoje miejsca! Choć ja pierwszy przyznałabym Violet Lee z [Kolacji z wampirem]. Chyba nie muszę Ci tłumaczyć dlaczego? ;)\
    Jak zwykle świetny ranking. Nie wiem, jakim cudem podobne posty pojawiają się w Twojej głowie, ale pisz ich więcej!
    Ściskam mocno! Wszystkiego najlepszego! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Tylko Tris bym tu wstawiła obowiązkowo :)
    Resztę średnio znam, albo w ogóle, albo nie pamiętam :P Chyba usunęłam je z głowy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż, na pewno zgadzam się z miejscem pierwszym, drugim i piątym. Od siebie dodałabym jeszcze Katniss z Igrzysk Śmierci i Laoghaire Mackenzie z Outlander. :)

    Dwie strony książek

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie popieram pierwsze miejsce :) Obecnie nie mam pomysłu kogo bym tutaj ulokowała, ale pewnie znalazłoby się jeszcze wiele takich bohaterek ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do Almy na pewno się zgodzę. ^^
    Pozdrawiam
    Biblioteka Tajemnic

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam wszelkiego rodzaju Topy, a ten szczególnie przypadł mi do gusty, chyba przez to, że nie wychwalałaś Tris pod niebiosa- tej postaci też nie polubiłam :)

    http://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/2017/03/nastay-mroczne-czasy-recenzja-angelfall.html

    OdpowiedzUsuń
  7. oryginalny i bardzo fajny ranking. ;) znam tylko Kikę i Almę, ale ta pierwsza raczej mnie bawiła niż zlosczloscila. ;) za to Almie też kwiatka bym nie dała. :)
    pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nr 1 - zgadzam się! Gloria też działała na mnie odstraszająco :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Trylogię "Niezgodna" dostałam w swe ręce stosunkowo niedawno i dopiero kończę pierwszy tom, więc wiele się jeszcze może zmienić, ale jak na razie bardzo lubię Tris. Nawet odniosłam wrażenie, że dziewczyna ma całkiem zdrowe podejście do swojego związku... A przynajmniej znacznie zdrowsze niż niektóre bohaterki podobnych książek *kaszlkaszlBELLASWANkaszlkaszl*. No, ale to dopiero pierwszy tom, więc może w przyszłości będzie gorzej i wtedy się z Tobą zgodzę.
    Co Coin, jest ona najgorszym rodzajem człowieka: politykiem! Ha, ha, ha! Żartuję! Tak naprawdę wielu polityków jest wspaniałymi ludźmi. Ponoć. Tak kiedyś słyszałam. Ale tak na poważnie, kobieta popełniła zbrodnię wojenną. Zdecydowanie zasługuje na swe miejsce na tej liście.
    Reszty książek niestety nie znam. Może w przyszłości nadrobię ową niewiedzę, na razie jednak nie będę się na ich temat wypowiadać.

    OdpowiedzUsuń
  10. znam dwie osoby ale jednej nie czytalam calosci a druga ledwo pamietam chyba tylk oz filmu :D fajne zestawienie :D pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł na posta! Ja jakbym chciała stworzyć podobny ranking to obawiam się, że w 5 bym się z pewnością nie zamknęła! :D

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że żadnej z bohaterek nie znam, ale coś czuję, że pewnie bym się z tym zestawieniem zgodziła! :D Kogo ja bym dorzuciła? Trudno powiedzieć, bo jeszcze wczoraj rano miałabym idealną kandydatkę, ale później skończyłam czytać tamtą książkę i wszystko tak się pokręciło, że zdecydowanie zmieniłam o bohaterce zdanie. Ale na razie nie zdradzę tytułu, bo recenzja o książce się dopiero pisze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. środkiem przeczyszczającym - może dorzuć środek nasenny? :D W sensie razem z tym przeczyszczającym? :P
    Kurde, chciałabym się wypowiedzieć, ale znam tylko Triss i to z pierwszej części, gdzie w sumie była kick-ass, ale głupia. Jednak niegroźna dla Tobiasa :P

    Ja bym tu dorzuciła Bellatrix Lestrange :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Aż się wzdrygnęłam na widok nazwiska Tris. Brr... przykre wspomnienia.
    Dorzuciłabym jeszcze arogancką i egoistyczną Katniss i zestawienie byłoby wręcz idealne! :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przybycie w moje skromne progi.
Mam nadzieję, że oferowana przeze mnie treść przypadła Państwu do gustu. Będę przeszczęśliwa, kiedy zostanę nagrodzona komentarzami. To tak niewiele, a potrafi sprawić radość!

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.