wtorek, 1 listopada 2016

BLUSZCZOWE PODSUMOWANIE PAŹDZIERNIKA

Hej! :)
Październik. Zapewne to słowo od razu kojarzy Wam się z chłodem panującym na zewnątrz, deszczem bębniącym o szyby, wirującymi wokół kolorowymi liśćmi czy też nagimi drzewami, przygotowującymi się do snu zimowego.
Oprócz tego wielu książkoholików kojarzy ten miesiąc z Targami Książki w Krakowie, które są cudownym wydarzeniem dla każdego wielbiciela naszych papierowych przyjaciół. W końcu to tam jest szansa spotkać ciekawych autorów i wymienić z nimi kilka zdań.
A z czym kojarzy się ten miesiąc, jeśli chodzi o naszego bloga? Zapraszamy na…



Przeczytane w tym miesiącu:

#Ivy:
▫  Justyna Drzewicka – [Porwanie]
▫ Laurence Yep n Joanne Ryder – [Poradnik dla smoków. Żywienie i wychowanie ludzi]

Królik:
Sofokles – [Król Edyp]
Virginia Boecker – [Łowczyni]

Swoich recenzji doczekały się również:
Suzanne Collins – [Gregor i tajemne znaki]
Sarah J. Maas – [Szklany Tron]
Kim Holden – [Promyczek]

Oprócz tego na blogu mogliście przeczytać:
BLUSZCZOWE PODSUMOWANIE WRZEŚNIA
To właśnie tam możecie sprawdzić, jak poradziłyśmy sobie w zeszłym miesiącu. Powodziło nam się lepiej czy może gorzej? Zerknijcie i przekonajcie się sami!

ALE TO JUŻ BYŁO, CZYLI BLUSZCZOWE WSPOMNIENIA #3
Powtórka z rozrywki i rzut okiem na recenzje, które w minionym czasie pojawiły się na blogu.

WYNIKI ZARAŹLIWEGO KONKURSU
Jak zapewne dobrze wiecie, Bluszczowe Recenzje obchodziły w tym roku swoje dwuletnie urodziny. Właśnie z tego powodu zorganizowano konkurs, w którym do zgarnięcia była [Epidemia] oraz [Remedium] od Suzanne Young. Kto został szczęśliwym zwycięzcą? Dowiedzcie się sami!
BLUSZCZOWE ZAPOWIEDZI #1
#Ivy opowiada o tym, jakie tytuły przygotowało dla nas w październiku wydawnictwo IUVI. Sprawdźcie, które z nich Was zainteresują!

Coś z życia bloga:
Ilość wpisów: 8 (w tym 4 recenzje)
Ilość obserwatorów: 238 (wcześniej 227)
Ilość wejść: 93023 (wcześniej 87331)

A jak wyglądał Wasz październik? :)


7 komentarzy:

  1. U mnie październik to był miesiąc zmian, bo zaczęłam pracować i okazało się, że czasu mam naprawdę niewiele. Dopiero uczę się go odpowiednio gospodarować ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wspaniałej statystyki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój październik minął w mgnieniu oka...

    OdpowiedzUsuń
  4. Październik u mnie był spokojny. Przeczytałam 5 książek, zamieściłam 4 wpisy :) teraz jestem już w nastroju ,,byle do świąt" :D
    Pozdrawiam!
    http://fanofbooks7.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki za udany listopad ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie w październiku powrót na studia, ale na szczęście udało mi się znaleźć trochę czasu dla książek i o dziwo, wyszło chyba nawet lepiej, niż w czasie wakacji, kiedy byłam wszystkim rozleniwiona. ;D Chyba pilnowanie czasu, żeby nie spóźnić się na żadne zajęcia i wyrabiać z terminami lepiej na mnie działa niż słodka wolność. :D
    Życzę więc sobie i Wam, aby listopad też był udany! ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przybycie w moje skromne progi.
Mam nadzieję, że oferowana przeze mnie treść przypadła Państwu do gustu. Będę przeszczęśliwa, kiedy zostanę nagrodzona komentarzami. To tak niewiele, a potrafi sprawić radość!

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.