środa, 28 czerwca 2017

Studio Accantus Book Tag w szponach Aleksandry

Cześć,

Po dość sporej nieobecności powracam do świata blogosfery, ucinając przy tym plotki, jakobym została porwana przez kosmitów (przecież oni by mnie nawet nie chcieli) czy też przetrzymywana siłą w piwnicy przez psychofana [Impasu], cobym czym prędzej skończyła to opowiadanie (gdzie też trzeba mieć na uwadze to, że to opowiadanie nie ma nawet fanów, a co dopiero psychofanów...). Jak widać mam się dobrze, a że zniknęłam na tak dłuższy czas... ojj, po prostu wciągnęła mnie korekta wspomnianego wcześniej opowiadania. Ale do rzeczy!
Jako że stworzenie recenzji [Chłopaka, który stracił głowę] mnie tymczasowo przerasta, postanowiłam skorzystać z nominacji do wspaniałego tagu, do którego zostałam zaproszona przez wspaniałą Olę z bloga Nieuleczalny Książkoholizm. Mowa tutaj o...



Nie przedłużając... zapraszam do lektury! :)


Bartek Kozielski autor o ogromnej wyobraźni
Znam wielu autorów, którzy zasługują na to, abym wspomniała ich w tym punkcie, jednakże bezapelacyjnie króluje nad nimi... Scott Sigler! Już po lekturze [Żywych] czułam się zszokowana ogromem pomysłów, że momentami miałam wrażenie przesytu nimi, ale dopiero przy [Rozpalonych] zrozumiałam, iż takie atrakcje nie stanowią już dla mnie czegoś ciężkostrawnego. Wręcz przeciwnie spijam każdy nowy pomysł autora niczym piwosz piankę z piwa. Zaczynam robić się uzależniona od pana Siglera!

Paweł Skiba autor, który wydaje zdecydowanie za mało książek
Jeżeli mam być szczera, to taką autorką jest niejaka Alicja Górska, która szerszej publiczności dała się poznać jako Alice Hill, czyli twórczyni [Skazanych]. Już od dłuższego czasu oczekuję kontynuacji losów Thilli, pragnę jej tak bardzo, że jestem gotowa nawet porwać tę pannę, coby pod moim czujnym okiem pracowała. Oczywiście nie zrobię tego, bo dobrze wiem, że Alicja ma również inne zobowiązania oraz prywatne życie, także pozostaje mi jedynie kibicować temu, aby w wolnej chwili ponownie zasiadła do pisania, racząc swoich wiernych czytelników swoją twórczością. :)

Dorota Kozielska tajemniczy bohater, o którym niewiele wiadomo
W sumie znam nie jednego, a kilkunastu takich bohaterów, gdzie czytelnik otrzymuje o nich tyle informacji, coby tylko mógł się rozeznać kto jest kim. Mowa tutaj o postaciach występujących na kartach, wspomnianej już przeze mnie znacznie wcześniej, książki [Żywi] autorstwa Scotta Siglera. Oni naprawdę mogą wywołać swoją mgłą tajemniczości migrenę u tych najbardziej ciekawskich istot!

Adrian Wiśniewski bohater-psychopata
Siedziałam zamyślona nad tą kategorią ponad pięć minut, aż pomyślałam, sobie, że przecież nie muszę celować w typowych psychopatów, bo przecież to naturalna kolej rzeczy, iż ktoś o nich wspomni. Ale czy ktokolwiek w tym miejscu wstawiłby nazwisko prezydenta Panem, Snowa (Igrzyska śmierci, W pierścieniu ognia)? Przecież ten mężczyzna z przyjemnością co roku obserwował śmierć tylu niewinnych istnień na arenach tworzonych przez poddanych jego władzy ludzi. Także jego sposób zdobycia władzy świadczy o tym, że może posiadał dobrą strategię, aczkolwiek kto normalny posunąłby się do aż tak drastycznego kroku?

Sylwia Banasik autor, po którego książki sięgasz w ciemno, bo wiesz, że ci się spodobają
Bezapelacyjnie jest to Suzanne Collins. Naprawdę nie wyobrażam sobie, aby mogła całkowicie sknocić jakąkolwiek książkę. Owszem zdarzają jej się drobne potknięcia, które nie przypadają mi do gustu, ale przecież każdy z nas popełnia błędy, dlatego szybko jej to wybaczam. A że na innym autorom potrafię długo coś wypominać, to cóż... nie moja wina, że pani Collins ma u mnie chody! ;)

Jarek Kozielski autor, który ma talent do tworzenia czarnych charakterów
Przeszukując swój umysł w poszukiwaniu odpowiedzi myślałam, że nie uda mi się wpisać tutaj żadnego nazwiska, ale pomocne ukazało się rzucenie okiem na oddaloną ode mnie półkę z książkami i... mam! Przecież S.J. Kincaid stworzyła tak doskonałe czarne charaktery, że człowiek naprawdę nie potrafił się połapać, czy ci bohaterowie tylko dobrze grają czy jednak potrafią skrzywdzić kogoś z ogromnym okrucieństwem. Ta sztuka wyszła tej pani bez dwóch zdań, za co można ją chwalić.

Nowe wideo w każdą środę autor, którego książek nie możesz się doczekać
Jak już wcześniej wspomniałam, taką autorką jest Alicja Górska (Alice Hill), ale jako że omówiłam sytuację z tą panną, to tym razem pozwolę się rozpisać na temat drugiej autorki, którą jest... Victoria Scott! Z utęsknieniem czekam na tłumaczenia jej książek, coby czym prędzej po nie sięgnąć i ponownie zachwycić się jej wyobraźnią oraz dobrze skonstruowanymi bohaterami. Ajj, wydawnictwa dlaczego mi to robicie? :(

Wideo specjalne książka, którą przeczytałeś tylko dla rozrywki
Jedną z takich książek jest niejaki [Chłopak, który stracił głowę], która okazała się dla mnie ogromnym wyzwaniem. Oczywiście nie mam tutaj na myśli skomplikowanej fabuły czy dość złożonych bohaterów, ale pewna nierealna rzecz nie dawała mi spokoju. Nie mówię tutaj o przeszczepie głowie, bo do tego faktu przywykłam, jednakże to, co się działo tuż po tej niezwykłej operacji... Chyba jeszcze dzisiaj wezmę się za recenzję!

Z tej strony Bartek Kozielski, reżyser Studia Accantus... książka, która nigdy ci się nie znudzi
Jeszcze parę lat temu sama bym się temu dziwiła, ale co jakiś czas uwielbiam sięgać po [Intruza] Stephenie Meyer - książkę, którą kocham nad życie! Za każdym razem, podczas czytania, odczuwam całkiem inny pakiet uczuć, ale również wyłapuję fragmenty bezczelnie umykające mi sprzed oczu. No i znajduję błędy w tekście... to już inna bajka, prawda? :)

Wszystko, czego pragnę to ty książka, której premiery nie możesz się doczekać
Zdecydowanie [Lustereczko, powiedz przecie] autorstwa Alka Rogozińskiego, czyli szalonych przygód Róży Krull oraz jej przyjaciół. [Do trzech razy śmierć] porwało mnie błyskawicznie, a kiedy dobrnęłam do końca (gdzie autor pozostawił nam niespodziankę), czym prędzej pragnę poznać dalsze losy pisarki kryminałów. Przecież muszę poznać odpowiedzi na dręczące mnie pytania!

Wcale nie, ależ tak książka z zabawnymi dialogami
I ponownie wspomnę o książce Alka Rogozińskiego, czyli [Do trzech razy śmierć]. Nieraz płakałam ze śmiechu i prawie pękałam ze śmiechu, przez co w pogotowiu trzymałam zestaw pierwszej pomocy plus igłę z nitką! Pepe w duecie z główną bohaterką wymiatali! Także nie jestem w stanie zapomnieć o Marku z [Marsjanina], który swoimi hasłami doprowadzał mnie do tego, że zapominałam, jak się oddycha.

Marzenie mam bohater, który dąży do zrealizowania jakiegoś celu
Do tej kategorii chętnie bym wcisnęła kilkadziesiąt imion, ale żeby nie zadręczać was nadmiernymi opisami, to postanowiłam wybrać główną bohaterkę książki [Serafina i czarny płaszcz]. Dziewczynka dążyła nie tylko do tego, aby pochwycić porywacza dzieci, ale również pragnęła móc poruszać się po pałacu bez ukrywania się po kątach. Tylko czy zrealizowała te cele?

Belle bohaterka łamiąca męskie serca
Takich bohaterek jest mnóstwo. Niemal w każdej powieści, z jaką się stykam, są postacie płci pięknej łamiące męskie serca. I cóż mam teraz zrobić? Niech pomyślę... Może Zoey Redbird z serii książek {Dom Nocy} stworzonej przez matkę z córką, P.C. Cast i Kristin Cast? Ta to dopiero lawirowała między chłopakami, jakby każdy z nich pasował do innego zestawu ubrań...

Gdy uwierzysz książka, która daje nadzieję
Chociaż ta książka jest jedynie fikcją, jednakże zasługuje na to, bym w tej kategorii o niej wspomniała. Mam na myśli [Marsjanina] autorstwa Andy Weir'a. Ukazuje ona historię człowieka walczącego o każdy dzień na czerwonej planecie, która wcale mu tego nie ułatwia. Gdyby nie zawziętość, lata nauki oraz ośli upór, to Mark Watney zapewne nie przetrwałby ani jednego dnia na tym pustkowiu. Pokazał on również, że w nawet najgorszej sytuacji można zdobyć się na odrobinę poczucia humoru, bo dzięki niemu człowiek całkowicie nie oszaleje.

Strasznie już być tym królem chcę ulubiony bohater-dziecko
I raz jeszcze wspomnę tutaj o Serafinie z książki [Serafina i czarny płaszcz]. Tej bohaterki nie da się nie lubić! Jej wyjątkowość w połączeniu z inteligencją oraz ciekawością świata powodują, że człowiek automatycznie pragnie wbić się między karty powieści i towarzyszyć jej realnie na każdym kroku. :) No i nie mogę zapomnieć o Gregorze z serii {Kroniki Podziemia}. Spędziłam z tym chłopcem wiele niezapomnianych chwil, że aż zapragnęłam go mieć jako brata. Suzanne Collins, można go adoptować?

Niech nas będzie więcej kogo zapraszasz do zrobienia tagu?

3 komentarze:

  1. Rzeczywiście, przy robieniu tagu u siebie nawet nie wpadł mi do głowy Prezydent Snow! A to takie trafne!
    Suzanne Collins czytałam jedynie "Igrzyska śmierci" - podobały mi się, ale po resztę twórczości nie mam zamiaru sięgać.
    Dziękuję za zrobienie tego tagu!
    Muszę w końcu poznać twórczość Alka Rogozińskiego, tyle dobrego o nim słyszałam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie autorem o niewyobrażalnie wielkiej wyobraźni zawsze będzie Pratchett :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz razję, teksty Marka z Marsjanina były genialne!

    Pozdrawiam!
    zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przybycie w moje skromne progi.
Mam nadzieję, że oferowana przeze mnie treść przypadła Państwu do gustu. Będę przeszczęśliwa, kiedy zostanę nagrodzona komentarzami. To tak niewiele, a potrafi sprawić radość!

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Szablon stworzony z przez Blokotka. Wszelkie prawa zastrzeżone.