Cześć,
Już
od dłuższego czasu przyglądałam się innym blogerom, którzy tworzyli bardzo kreatywne tagi i – przyznam szczerze –
pozazdrościłam im tego. Z tej racji postanowiłam zaryzykować i
zmusić swój umysł do ciężkiej pracy. Na szczęście wysiłek się
opłacił, gdyż dzisiaj mogę wszystkim przedstawić owoc swojej
robocizny. Może nie jest on wspaniały i gdybym chciała go
komuś odsprzedać, to tak naprawdę musiałabym jeszcze do tego
interesu dopłacić, jednakże zrzucam ogromny materiał przysłaniający go i
prezentuję...
Czy
jesteście gotowi ocenić, czy nadaję się do tego typu rzeczy, w
międzyczasie poznając moje zdanie w danych kwestiach? :)
Klan
– seria, która ciągnie się nieskończenie długo
W
trakcie wymyślania tej kategorii miałam w głowie tylko jedną
serię, a jest nią {Dom Nocy}, czyli wspólne dzieło matki z córką,
P.C. Cast oraz Kristin Cast. Jak pierwsze cztery części mi się
podobały i wzbudzały u mnie pozytywne emocje, tak przy piątej
pomyślałam sobie, że autorkom zaczyna brakować pomysłów.
Historia Zoey Redbird ciągnęła się gorzej od gumy przyklejonej do
podeszwy obuwia, a wieczne roztrząsanie jednych i tych samych wątków
wytrącało mnie z równowagi. Tym samym zakończyłam swoją
przygodę z {Domem Nocy} gdzieś na dziewiątym tomie, a pozostałe
części mogą jedynie marzyć, że kiedykolwiek poznam ich treść.
Kryminalni
– seria, w której spotkania z nieboszczykami to chleb powszedni
Jest
to dość kryminalna kategoria, jednakże ja postawię tutaj na serię
{Program}, gdzie młodzież dość często stykała się ze śmiercią
swoich bliskich czy też przyjaciół, którą spowodowała plaga
samobójstw. W tym celu stworzono specjalne kliniki, gdzie młodzi
ludzie mogli wyleczyć się z depresji i myśli kierujących ku
odebraniu sobie życia, ale świadomość możliwości odebrania
wspomnień o przeszłości wywoływała jeszcze większą liczbę
samobójców. Nieprzyjemnie, prawda?
Czterej
pancerni i pies – książka z wojną w tle
[Córka piekarza] – to pierwszy tytuł, jaki przyszedł mi do głowy, a to
za sprawą Elsie, właścicielki niemieckiej piekarni, która,
opowiadając pewnej dziennikarce historię swojego życia, przenosi
nas do czasów II Wojny Światowej oraz parunastu lat tuż po niej.
Miałam do czynienia jedynie z fikcją literacką, ale dzięki
autorce mogłam przyjrzeć się nieco tamtym potwornym dziejom w tym
sąsiednim państwie. Nawet moja nauczycielka z historii powiedziała,
że pani McCoy dobrze odtworzyła tamte realia, a to już sporo
znaczy.
Przyjaciółki
– książka, w której przyjaźń jest najważniejsza
Nie
byłabym sobą, gdybym w tej kategorii nie postanowiła umieścić
książki, w której przyjaźń odgrywa istotną rolę. Mam tutaj na
myśli jedną z powieści Cecelii Ahern, a mianowicie [Love, Rosie]
(znana mniejszej publiczności jako [Na końcu tęczy]). Znajomość
Rosie i Alexa może nie mogła stanowić definicji słowa „idealna”,
jednakże przeżycie tylu wzlotów i upadków jeszcze bardziej
wzmocniło łączące ich więzy. Ci, co czytali tę książkę (lub
widzieli film, który ja wyłączyłam po kwadransie) zapewne sami to
dostrzegli.
Na
dobre i na złe – książka, która jest w stanie wyleczyć z
ponurego nastroju
Chyba
nikogo nie zdziwię, kiedy przytoczę tutaj tytuł książki pewnego
przystojnego jegomościa, a mianowicie [Do trzech razy śmierć] Alka
Rogozińskiego. W trakcie czytania tej komedii kryminalnej
zachowywałam się tak, jakbym była idealną kandydatką do
zakwaterowania w pokoju z gumowymi ścianami, bez okien oraz klamek w
drzwiach od wewnętrznej strony pomieszczenia. Nawet teraz, gdy mam
chandrę, sięgam po tę książkę, czytam losowy fragment i już
wyczuwam, jak dobry nastrój powraca z podwójną siłą!
M
jak miłość – książka pełna rodzinnego ciepła
Możecie
mnie teraz wyśmiać, ale pierwszą książką, jaka przyszła mi na
myśl, to... [Zmierzch]. Nie musicie przecierać oczu i czyścić
okularów (czy nawet przecierać ekranów komputerów z powodu
niewyjaśnionego deszczu, który jakimś cudem znalazł sobie ujście
poprzez usta...) – ja naprawdę to napisałam. Rodzina Cullenów
kupiła mnie swoją troską o pozostałych członków familii.
Doskonale widziałam, że nawet pomimo drobnych sprzeczek, mogli na
sobie polegać i byliby w stanie wskoczyć za tego drugiego w ogień!
13
posterunek – książka pełna absurdów
Tutaj
również chciałam być oryginalna, ale tym razem muszę
skapitulować i wskazać na [Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender], czyli książkę, o której swego czasu było dość
głośno. Tam to niemalże absurd gonił absurd! Każdy z bohaterów
posiadał jakieś dziwactwa, które nadawały im charakteru, ale
również wyróżniały w tłumie pozostałych. No i wyobraźcie
sobie, że jedna z głównych bohaterek urodziła się ze skrzydłami,
lecz jej matka nie miała do czynienia z aniołami, demonami i tego
typu istotami. Dziwaczna magia, ale w połączeniu z pozostałymi
aspektami tworzy przecudowny całokształt. Tak – ta książka
całkowicie mnie kupiła!
O
mnie się nie martw – bohater, który potrafi postawić na swoim
Wydaje
mi się, że mogę tutaj śmiało wpisać imię pewnego wielbiciela
trunków z trylogii {Igrzysk śmierci}, a chodzi mi dokładniej o
Haymitcha. Przecież gdyby nie podjął istotnej decyzji za Katniss,
to Peeta i ona straciliby życie już pierwszego dnia podczas 75.
Głodowych Igrzysk. Ci, co znają tę serię, zapewne wiedzą, o
który moment mi chodzi, nieprawdaż?
Ojciec
Mateusz – bohater wpychający nos w nie swoje sprawy
To
śmieszne, że sama wymyśliłam tę kategorię, a siedziałam nad
nią tak długo, iż w pewnym momencie całkowicie się wyłączyłam.
Ale opłaciło się to zawieszenie, bo dzięki niemu przypomniałam
sobie o Serafinie, która – jakby nie patrzeć – zagłębiała
się w coś, co nie musiało jej dotyczyć. Tylko cóż począć,
skoro główna bohaterka książki [Serafina i czarny płaszcz]
postanowiła rozpocząć własne śledztwo w sprawie tajemniczych
zniknięć dzieci?
Pierwsza
miłość – bohater, który próbuje odnaleźć swoją drugą
połówkę
Jeżeli
myśleliście, że opiszę tutaj bohatera poszukującego z wywalonym
ozorem wielkiej miłości, to na sto procent mnie nie znacie. Jako że
należę do osób kreatywnych, postanowiłam zaryzykować i odczytać
zupełnie inaczej tę kwestię. Dlatego też myślę, że tutaj
idealnie pasuje Jared z [Intruza] Stephenie Meyer, który w pewnym
momencie postanowił odnaleźć w Wagabundzie (prócz wyglądu) jakiś
fragment ukochanej mogący potwierdzić domniemane kłamstwa pasożyta
zamieszkującego ciało dziewczyny. Zrobił to w dość niecodzienny
sposób, ale dzięki temu zyskał odpowiedzi na zadawane wiecznie
przez samego siebie pytania.
Miodowe
lata – bohater, który ma wiele pomysłów na życie
Jeszcze
chwilę temu myślałam, że nikogo nie dopasuję do tej kategorii,
ale wystarczył rzut oka na główną stronę bloga i już wiem –
Savage (a raczej Em), główna postać z [Rozpalonych]. Ta dziewczyna
jest gotowa zrobić wszystko, aby ochronić swoich towarzyszy i
zapewnić im godny byt, co skutkuje setkami pomysłów na minutę. No
dobrze... może ociupinkę przesadzam, ale w ich sytuacji naprawdę
trzeba się mocno nagłówkować, aby ułatwić sobie życie!
Brzydula
– bohater, który przechodzi ogromną metamorfozę
Chciałam
tutaj zaproponować pewną bohaterkę, której historia totalnie mną
wstrząsnęła, ale gdybym wstawiła jej imię, to popsułabym wam co
nieco lekturę. Dlatego też powędrowałam wzrokiem po swojej
domowej biblioteczce i skupiłam wzrok na... {Kronikach Podziemia}.
Gregor, główna postać tego pięcioksięgu, naprawdę ogromnie się
zmienił od pierwszego tomu. Z przerażonego, pragnącego ukryć się
w najciemniejszym kącie Regalii przeistoczył się w buntującego
się wojownika, gotowego poświęcić własne życie w obronie
najbliższych sobie osób.
Alternatywy
4 – bohater-despota
Takim
ucieleśnieniem dyktatora może być Nia, którą poznałam podczas
lektury [Niepoliczalnych] od Karen Gregory. Jest ona jedynie wymysłem
Heddy, jej zaburzeniem odżywiania posiadającym (według dziewczyny)
własną osobowość, ale trzymała ona w garści nastolatkę, nie
pozwalając jej o sobie zapomnieć. Nie chciałabym mieć z nią do
czynienia...
Ranczo
– bohater, który wywołuje ogromne zamieszanie
Na
pewno takim bohaterem jest Travis z [Chłopaka, który stracił
głowę]. Ten to dopiero robił furorę wszędzie tam, gdzie się
pojawił. Każdy chciał z nim porozmawiać, obejrzeć potwierdzenie
tego, przez co przeszedł... Cóż się dziwić, skoro był jedną z
tych osób, na których udało się pozytywnie przeprowadzić
przeszczep głowy. Normalnie gwiazda!
A do
tej zabawy serdecznie zapraszam:
Zniewolone Treścią | Królowa Książek | Zaczytana w Fantastyce i nie tylko... | Strefa czytania | Nieuleczalny książkoholizm | Z miłości do książek | Między Stronami |
Biblioteczka Ciekawych Książek | Niebanalnie oryginalna | Chwile rozkoszy | Baker Street Library | ArtGirl12 – Książki według Natki | Między książkami | Just & Books | Marta Wśród Książek | Recenzje Beaty
Jaki świetny tag! :D Ja taka kreatywna nie jestem ;/
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam 1 tom Domu Nocy ( czyli w czerwcu) stwierdziłam, że to całkiem fajna historia i pewnie ma jeszcze jakieś 2-3 tomy, ale jak zobaczyłam 12 i dodatki to się przestraszyłam xd
Pozdrawiam :D
Genialny TAG! <3
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to po przeczytaniu Twoich odpowiedzi stwierdziłam, że z wieloma się zgadzam. Niełatwo będzie teraz znaleźć coś oryginalnego :)
Cudowny, bardzo kreatywny Tag! W życiu nie pomyślałabym tak o "Zmierzchu", jednak po dłuższj refleksji muszę przyznać ci rację!
OdpowiedzUsuńCiekawy TAG :) Bardzo fajne kategorie. Kreatywna bestyjka z Ciebie :) "Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" to była dziwna książka, ale zrobiła na mnie spore wrażenie. Na pewno wyróżnia się oryginalnością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com